Ciekawie
skąd on ma takie koszmary, bo na pewno jest to wiedza, która posiadł w wyniku
rzeczowego dokładnego śledztwa. Koszmar jego życia nie polega na tym, że
stracił brata i nie potrafi sobie tego wytłumaczyć. Ten koszmar polega na tym,
że musi dzielić się swoim koszmarem z innymi nieskończoną ilość razy
doprowadzając swój stan do permanentnych zaburzeń stanu emocyjnego robiąc z
siebie publicznie kompletnego idiotę.
Gdyby
ten człowiek posiadał jakikolwiek instynkt samozachowawczy zdałby sobie sprawę
z tego, że nie da się ciągle mówić o smoleńsku w temacie polityki tak żeby nie wystawiać
się na ciągłą śmieszność, powoduje to zmęczenie towaru, zanik współczucia
ciągnącego się w nieskończoność. Jedyną rzecz, jaką wprowadza PiS oraz
Kaczyński do polityki to: paranoje, teorie spiski, awanturnictwo, nienawiść,
oraz zniechęcenie ludzi do zwierząt z gatunku hien.
Ta
ciągła promocja zamachu smoleńskiego będzie kosztowała Kaczyńskiego kolejne
przegrane z rzędu wybory, tego jestem pewny i tego można się spodziewać w
kolejnych latach. To nie jest tania wróżba z ciasteczka, tylko chłodna
kalkulacja. Skoro w poprzednich dwóch wyborach nie doszło do sprzedania tematu
wyborcom to, dlaczego coś się ma teraz nagle zmienić? Nie widzę ku temu żadnego
sensownego powodu.
Kaczyński
pieprząc ciągle o zamachu chce sprowokować Tuska do emocjonalnej reakcji,
licząc oczywiście na ciągniecie tematu w mediach strzelając ciągle tą samą
amunicją. Tusk powinien stanowczo unikać tematu smoleńskiego, nie jest w tym
temacie stroną, a jako jeleń na celowniku Kaczyńskiego strzelającego na oślep, dałby
się wciągnąć w prymitywne zagrywki człowieka pozbawionego honoru.
Kolejne
pieprzenie Kaczyńskiego o strachu Rosjan czy Tuska to przecież konsolidacja
paranoi oraz projekcja nienawiści do każdego, kto nie z nim. Rosja nie wykazuje
dobrej woli w rozwiązaniu zagadki katastrofy, jednak nie będzie się bać
paranoika. Dla Rosjan taki człowiek jak Kaczyński to prezent i dar rusofoba ośmieszającego
się w każdym możliwym miejscu.
Ciekawe
też, co zamierza w związku z odkryciem zamachu zrobić prezes razem z całym PiS.
USA za atak na WTC dokonało inwazji na kilka krajów, przeczołgali biednych
talibów przez wszystkie tamtejsze góry i pustynie krzewiąc demokrację oraz trzebiąc
szeregi biednych pasterzy. Liczę na to, że Kaczyński ma plan działania inwazji
na Rosję, potem oczywiście plan ścigania Putina i pozostałych zamachowców i jak
Tome Lee Jones w ściganym, będzie z uporem bulteriera ścigał wszystkich zamachowców
z równą zawziętością, co bohater filmowy.
Byłbym
mocno zawiedziony gdyby zamiast zemsty doszło tylko do skargi na europejskim
plenum, w Watykanie czy też do wujka sama, a na koniec głośne groźby i
zawodzenie w trakcie wycieczek ulicznych. Genetyczni patrioci mają to do
siebie, że nie mają nic poza gębą frazesów i obelg, z którymi obnoszą się w
każdym możliwym miejscu, gdy przychodzi do działania, chowają ogon pod siebie.